Czy przekład jest językiem przyszłości, czy sztuką ponoszenia porażki? Obie myśli włoskiego filozofa i pisarza Umberto Eco nie wykluczają się, a oddają wielowymiarowość czynności, jaką jest translacja. Przezroczysta, ale jednocześnie nieodzowna. Dialog, translacja, tłumaczenie działają przeciwko wyobcowaniu, wykorzenieniu, niezrozumieniu i granicom, jednocześnie im zawdzięczają swoje istnienie. Jedną z osób, które poświęciły życie tłumaczeniu jednemu narodowi poezji innego narodu, nestorem polskich tłumaczy jest Karl Dedecius.

Przetłumaczył na język niemiecki ponad trzy tysiące wierszy około trzystu polskich autorów z różnych epok. Jako jeden z pierwszych podjął się przybliżenia niemieckim czytelnikom współczesnej poezji polskiej takich autorów jak Czesław Miłosz, Zbigniew Herbert, Tadeusz Różewicz, Stanisław Jerzy Lec i Wisława Szymborska.

Karl Dedecius zawsze rozumiał swoją rolę symbolicznie, podkreślając, że "Übersetzer" to po niemiecku "tłumacz", ale też ktoś kto przenosi, przeprawia na drugą stronę. Słowa w różnych językach mają odmienne brzmienie, ale ukryte pod nimi znaczenia – mimo różnic, wynikających z odmiennych historycznych uwarunkowań i narodowości – odsyłają do wspólnoty doświadczania świata. W ten sposób pokonują granice i podziały geopolityczne, zbliżając ludzi do siebie.

W związku z 95. rocznicą urodzin Karla Dedeciusa jego dorobek zostanie zaprezentowany w najważniejszych dla niego miastach – w Łodzi, czyli miejscu jego urodzenia, w Darmstadt, gdzie Karl Dedecius założył Instytut Kultury Polskiej w Niemczech, a także w Słubicach, gdzie znajduje się Archiwum Karla Dedeciusa oraz Fundacja Archiwum Literackie Karla Dedeciusa. Na program towarzyszący wystawie składają się m.in. międzynarodowy panel dyskusyjny, warsztaty w przestrzeni miejskiej oraz cykl wykładów poświęcony literaturze niemieckiej. Na przełomie 2015 i 2016 zostanie wydana także podsumowująca jubileusz publikacja. Te wydarzenia mają za zadanie przybliżyć współczesny wymiar pracy tłumacza i wielokulturowość.

Projekt powstał dzięki wsparciu Fundacji Roberta Boscha, a także Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej oraz Urzędu Miasta Łodzi.